Nowalijka przyjechała do nas ze sklepu zoologicznego, ponieważ właściciel chciał ją zwrócić to hurtowni przez to, że była chora. 

Królicze dziecko miało świerzb, kokcydia oraz owsiki. Kiedy pojawiła się w klinice weterynaryjnej ważyła niecałe 400g, a jej życie było zagrożone. Na szczęście przy odpowiedniej kuracji lekami, zdrowej diecie oraz ogromie miłości, jaki otrzymała od wolontariuszy Nowalijce udało się wyzdrowieć. 

Nie bez znaczenia jest również fakt, że króliczka ma ogromną wolę życia. Jest dzielna i odważna. Ciekawsko zwiedza wszystkie zakamarki i zaczepia wolontariuszy, ale kocha również odpoczywać i wyciągać pampuszki w klatce. To cudny, towarzyski króliczek.

Nowalijka jest jeszcze malutka - ma około 3 miesięcy. Na kastrację musi jeszcze poczekać. Do tego czasu szuka domu, jako pierwszy królik. Szukamy dla niej cudownego domku, w którym będzie mogła szczęśliwie spędzić swoje dzieciństwo, a później resztę życia ♥️

Po kastracji oczekujemy, że nowy opiekun zapewni Nowalijce partnera w postaci drugiego królika.