
TOZ podczas jednej z interwencji odebrał mnie z patologicznego domu. Mieszkałam z samcem w jednej klatce, nie mieliśmy zbytnio jedzenia, a nasze warunki (mała klatka) pozostawiały sporo do życzenia. Ale zostaliśmy uratowani ❤ Przyjechałam wychudzona i z podejrzeniem ciąży, która okazała się... ciążą pozamaciczną! W moim brzuszku od wielu miesięcy mieszkał martwy, zmumifikowany płód, przyklejony do mojej prawej nerki. Zabieg przeszłam pomyślnie i wszystko poszło dobrze!
Mam na imię Sangria i mam prawdopodobnie 3-4 lata.
Jestem rezolutna, bystra, ciekawska i odważna.
Ładnie korzystam z kuwety, ale tylko z takiej duuuużej - nie będę w ciasnocie swoich potrzeb załatwiała, już się w takich warunkach dostatecznie długo namieszkałam!
Lubię jedzonki, ale trzeba mnie pilnować z jedzeniem sianka, cóż - przez lata nikt mi go raczej nie podawał :(
Za to ząbki mam w dobrej formie.
Jestem EC ujemna.
Szukam domu, w którym będę ukochanym łobuziakiem. Takiego, który sianków i miłości nigdy mi nie oszczędzi ❤
Płeć | Samica |
Miejscowość | Bytom |
Umaszczenie | szylkretowe |
Wiek | 3-4 lata |
Rasa | miniaturka |
Waga | 1,1 kg |
Szczepienia | |
Przebyte choroby | |
Żywienie | dieta z granulatem (na czas dochodzenia do siebie z wyniszczenia) |
Powód oddania | odebrana interwencyjnie |
Data ogłoszenia | 29.04.2025 |
Osoba do kontaktu | Piotr Draga |
Kontakt | piotr.draga@kroliki.net |