
Hej ciocie i wujkowie!
Mam piękne i powabne imię - Mięta :)
Porzucono mnie w klatce pod przychodnią w Czeladzi, wraz z dwójką innych królików.
Z zaniedbanym futerkiem, zmarzniętą, nieodpowiednio żywioną.
Ciocia Marta mówi, że jestem najstarsza, prawdopodobnie pozostałe uszaki to moje dzieci.
Jaka jestem? Cóż, nieco nieśmiała i płochliwa, ale z każdym dniem się rozwijam!
Lubię jeść sianko i nosić je na swoim futerku :) Nie grymaszę przy żadnym posiłku, już zrozumiałam, co to znaczy smaczna i zdrowa dieta.
PIęknie kuwetkuję.
Moje futerko wymaga regularnej pielęgnacji, a najlepiej wizyt u groomera.
Mieszkam razem z Psianką, z którą bardzo dobrze się dogaduję, dlatego chętnie pokicamy w parze lub odnajdziemy się w nowym stadku.
Poczujesz do mnie miętę?
Mięta jest wykastrowana.
Zęby są nierówne, ale na dzień dzisiejszy brak cech choroby stomatologicznej - może się to zmienić z racji predyspozycji rasowych oraz niewiadomej (raczej złej) przeszłości uszaka.
Wynik badania krwi w kierunku E.cuniculi jest ujemny.
Wyniki badania pozostałych parametrów krwi są dobre.
Płeć | Samica |
Miejscowość | Bytom |
Umaszczenie | czarno-białe |
Wiek | ok. 1,5 roku |
Rasa | w typie teddy |
Waga | 1,4 kg |
Szczepienia | |
Przebyte choroby | cheylietielloza |
Żywienie | bezgranulatowe |
Powód oddania | porzucona pod gabinetem weterynaryjnym |
Data ogłoszenia | 03.12.2023 |
Osoba do kontaktu | Katarzyna |
Kontakt | katarzyna.tarlowska@kroliki.net |
Nie można teraz adoptować tego królika. Jednak nie wszystko stracone - sporo innych królików wciąż czeka na swój nowy dom! Jeśli chcesz, możesz również wesprzeć nasze działa klikając przycisk poniżej