
BabyYoda to królik uratowany ze sklepu zoologcznego jako malusie dziecko.
No hejka!
Mówią, że jestem wulkanem energii - i dużo w tym prawdy. Mimo sporych gabarytów, lubię ruch i aktywność fizyczną :)
Kocham też jedzonki i potrafię bardzo głośno się ich domagać!
Lubię głaskanie, ale bez przesady. Braniu na ręce mówię zdecydowane NIE.
Ładnie korzystam z kuwetki, nie jestem typem bałaganiarza, Z racji bycia "większą miniaturką", potrzebuję sporo przestrzeni, także tej kuwetowej ;)
Trafiłem pod opiekę fundacji już po urazie lewej przedniej łapki.
Ciocie mówiły, że dadzą mi czas i szansę, żeby zobaczyć, co będzie, gdy urosnę oraz czy nie będzie on dla mnie źródłem bólu.
Teraz już jest.
We wczesnym dzieciństwie doszło u mnie do zwichnięcia lewego barku i złamania nasady bliższej kości ramiennej - teraz, gdy jestem już duży, widać że kiepsko mi się z tym żyje :( Wkrótce czeka mnie zabieg amputacji łapki. Będę zatem szukał domu jakie trójnożny uszak. Brzmi kiepsko? Zapewniam Cię, my, króliki, świetnie radzimy sobie w takich sytuacjach. Ciebie czeka tylko:
- zapewnienie mi stabilnego podłoża;
- zaaranżowanie bezpiecznej przestrzeni (nie mogę wskakiwać i zeskakiwać)
- mogę żyć bezklatkowo w pokoju, w którym nie mogę nabroić lub mieszkać w wygodnym kojcu i być wypuszczany na kontrolowane wybiegi w bezpiecznej przestrzeni;
I tylko tyle.
Poza tym, jestem zdrowym uszakiem, nawet miano przeciwciał w kierunku E.cuniculi dało wynik ujemny.
Płeć | Samiec |
Miejscowość | Bytom |
Umaszczenie | Brązowy |
Wiek | 1 rok 1 miesiąc |
Rasa | Baran |
Waga | ok. 1,8 kg |
Szczepienia | aktualne |
Przebyte choroby |
Kokcydioza wątrobowa, uraz lewej łapki |
Żywienie | bezgranulatowe |
Powód oddania | zabrany ze sklepu zoologicznego |
Data ogłoszenia | 28.01.2024 |
Osoba do kontaktu | Katarzyna |
Kontakt | katarzyna.tarlowska@kroliki.net |
Nie można teraz adoptować tego królika. Jednak nie wszystko stracone - sporo innych królików wciąż czeka na swój nowy dom! Jeśli chcesz, możesz również wesprzeć nasze działa klikając przycisk poniżej