Błotnia- dostojna kulka satynowego puchu. Początkowo nieufna, potem największy miziak podkładający głowę pod rękę i domagający się uwagi. Na wybiegu ciekawska i bardzo grzeczna, niczego nie niszczy, idealnie kuwetuje. Nie może być ideałem, więc leki przyjmuje, ale po wcześniejszym wyrażeniu swojego niezadowolenia z powodu naruszenia przestrzeni osobistej przez strzykawkę.

Jest wykastrowana.
W badaniu klinicznym aktualnie jest bardzo dobrze. Okresowo konieczne są drobne krekty zębów.
Wymaga regularnej pielęgnacji sierści (np. u groomera).
Urodziła się z małooczem (jedno oczko jest wyraźniej mniejsze, słabo na nie widzi).
Mała jest uszakiem kardiologicznym, wymaga stałego podawania leków nasercowych i zalecanego, regularnego ECHO serca. Na szczęście,aktualnie jest stabilnie <3
Wynik miana przeciwciał w kierunku E.cuniculi jest negatywny.