Łapcia- wspaniała, dwukolorowa panna!

My w Uszatej nazywamy ją panienką z okienka- jak się tylko otworzy drzwiczki od razu wychyla się do miziania :)

Kochamy ją przeokrutnie i będzie ciężko nam się z nią rozstać ale jeśli znajdzie się idealny domek, który da jej tonę miłości na pewno się dogadamy ;)

Łapcia trafiła do nas z przerośniętymi siekaczami, wystawały jej z pysia. Jest po ich korekcie natomiast będziemy w najbliższym czasie podejmować decyzję czy nie będziemy ich usuwać.

Łapcia jest totalnie zdrowa, zaszczepiona i wykastrowana. Z siekaczami czy bez- przepięknie je i nie będzie to w żadnym stopniu przeszkadzać w cudownym brykaniu :)

Szukamy domku idealnego, na zawsze!