Cztery laborki trafiły do nas z Warszawy, uratowani z laboratorium, po tym jak były na nich przeprowadzane testy.

Chłopcy na początku panicznie bali się każdego dźwięku, nie wiedzieli, że człowiek może głaskać, pysznie karmić i dbać.

Obecnie, po miesiącu spędzonym w Uszatej są przecudownymi chłopakami - wyluzowani, szczęśliwi, bardzo tulaśni :)

Pięknie kuwetują, mają bardzo zdrową dietę (sianko, ziółka, świeże natki, warzywka i owoce), są wykastrowani i zaszczepieni- gotowi na podróż do nowych domów!

Szukamy dla nich domów wolnowybiegowych, pełnych miłości i głasków!